Pierwsze zajęcia są najważniejsze. To wtedy zaczynamy budować relację z naszymi uczniami. Jeżeli dobrze zaczniemy, zyskamy bardzo dużo: ich sympatię, zainteresowanie i kredyt zaufania. Najłatwiej jest to zrobić poznając nowych uczniów i tworząc warunki, w których mogą poznać siebie nawzajem. Jak? Oczywiście z pomocą komunikacyjnych lodołamaczy.
Dlatego co roku na przełomie sierpnia i września przeczesuję nauczycielską blogosferę w poszukiwaniu nowych fajnych pomysłów na aktywności, które pomogą przełamać pierwsze lody. Tym razem dzielę się z wami efektem moich poszukiwań. Oto przegląd najlepszych pomysłów na pierwsze zajęcia w tym roku szkolnym.Lodopożeracze
Paulina z AngSchool proponuje na swoim blogu świetną zabawę z prostymi – ale pozwalającymi się czegoś o sobie nawzajem dowiedzieć – pytaniami i równie prostymi odpowiedziami Yes/No. Kolorowe lizaki i lodopożerające potwory mają ogromny potencjał. Po pierwsze, na pewno spodobają się dzieciakom. Po drugie, pozwolą już na pierwszych zajęciach rozruszać je i ośmielić językowo. Szczegółowy opis znajdziesz TUTAJ.A co ty lubisz?
Ola pisząca na blogu Small Things With Great Heart proponuje prostą – a jakże! – tabelkę, w której uczniowie wpisują lub wrysowywują (a może i wklejają) co lubią, a czego nie. I nie ma co kręcić nosem, że to tylko zabawa dla maluchów. Moim zdaniem świetnie sprawdzi się równie dobrze z dorosłymi. Szczegóły zabawy, jej warianty i szablon kolorowej tabelki do są pobrania TUTAJ.Rozruszanie biznesludzi
Karolina na blogu Business to English wymienia aż 6 sposobów na nawiązanie relacji w nowej grupie i – co mi się strasznie podoba – praktycznie wszystkie z nich bazują na fajnej głębokiej rozmowie oraz budowaniu wzajemnego szacunku. Jeden z pomysłów Karoliny dotyczy wspólnego ustalania celów kursu – można z tego zrobić świetne ćwiczenie negocjacji już na pierwszych zajęciach! Wszystkie pomysły znajdziecie TUTAJ.Mapowanie siebie
Kasia z Get Creative również stawia na aktywność pozwalającą na budowanie fajnej relacji już od samego początku. Proponuje coś w rodzaju wizualnej mapy naszej osobowości, z której pozostali członkowie grupy/klasy dowiadują się co lubimy, czego nie, w czym jesteśmy dobrzy, czego się boimy itd. To jest ćwiczenie, które na pewno wypróbuję na swoich zajęciach w tym roku. Dlaczego? Bo z jednej strony prowokuje do fajnej, głębokiej rozmowy, a z drugiej jest pierwszą okazją do poćwiczenia lub przypomnienia podstawowych konstrukcji gramatycznych i kolokacji. Szczegółowa instrukcja jest TUTAJ.Przymiotniki związane z charakterem
Natomiast Kasia z Expressis Verbis prezentuje pierwszorzędny pomysł na zajęcia, podczas których nie tylko poznamy naszych uczniów, ale też w naturalny i niewymuszony sposób wyciągniemy od nich informację o tym czego oczekują od swojego nauczyciela. Kasia nie poleca tej aktywności na pierwsze zajęcia i radzi zaczekać na drugie lub trzecie spotkanie. Ale myślę, że po dokonaniu małej modyfikacji, z wykorzystaniem np. mapowania opisanego powyżej można spokojnie zastosować ten pomysł już podczas pierwszej lekcji z nowymi kursantami. Instrukcja do zajęć z przymiotnikami TUTAJ.All about me
Marlena, czyli Nauczycielka Angielskiego, zauważa rzecz wydawałoby się oczywistą, ale wcale nie tak często powtarzającą się w pomysłach na pierwsze zajęcia: A może by tak po prostu pozwolić naszym uczniom opowiedzieć o sobie? Szczegółowy opis ćwiczenia oraz gotowe do wydruku materiały, które zapewnią uczniom wizualną pomoc w przedstawianiu się i opowiedzeniu o sobie znajdziecie TUTAJ.My best friend
Ta zabawa to jeden z przeogromnej kopalni pomysłów na pierwsze zajęcia od Uli prowadzącej blog Mini English. My best friend poderwie uczniów (i to nie tylko tych najmłodszych) z ławek, pokaże im ile mają ze sobą wspólnego, a przy okazji zaaplikuje małą powtórkę słownictwa. Szczegółowy opis przeczytacie TUTAJ.Change places if…
Drugi pomysł od Uli. Do jego realizacji potrzebujecie tylko grupki uczniów gotowych na porcję dobrej zabawy oraz krzeseł w liczbie mniejszej o jeden niż liczba uczniów. Does it ring a bell? Moim zdaniem pomysł genialny w swojej prostocie. Po szczegóły zapraszam TUTAJ.Two truths and a lie
Pewna blogerka rozbiła bank proponując tyle fajnych przełamujących lody aktywności. W tej, jak się pewnie domyślacie, trzeba nie tylko trochę nakłamać, ale też coś zgadnąć. Opis tej zabawy i dwóch innych, równie fajnych, w kolejnym blogowym wpisie Uli TUTAJ.Name three
Na koniec dwie aktywności ode mnie. Pierwsza opiera się na losowaniu karteczek z hasłami wydawałoby się całkiem przypadkowymi, ale pozwalającymi na dłuższą rozmowę o upodobaniach i wymianę doświadczeń. Szczegóły oraz gotowe hasła do pobrania TUTAJ.You’re a star
Druga aktywność z mojego bloga opiera się na błyskawicznej w przygotowaniu gwieździe-mapie haseł, nazw i imion odgrywających w życiu naszych uczniów szczególnie ważną rolę. Szablon gwiazdy do wydruku pobierzecie TUTAJ. To co? Z których pomysłów skorzystasz w tym roku? Które wydają ci się najlepsze? A może jesteś w stanie polecić jakąś świetną przełamującą lody zabawę, którą pominęłam w tym zestawieniu?Lektorka z wieloletnim doświadczeniem, właścicielka szkoły językowej, autorka materiałów edukacyjnych
2 odpowiedzi
Fantastyczne!!! Dawno nie znalazłam tylu świetnych pomysłów na pierwszą lekcję. Aż żal że nie zdążę wykorzystać wszystkich 😉
Dziękujemy 🙂 Zawsze jeszcze mogą się przydać w przyszłym roku 😉