Zdania na temat gramatyki, wśród moich uczniów, są mocno podzielone. Jedni ją lubią, inni jej szczerze nienawidzą i kręcą nosem, za każdym razem, kiedy dowiadują się, że dane zajęcia mają zostać poświęcone zagadnieniom gramatycznym. Skąd bierze się ta niechęć i jak ją zwalczyć – o tym opowiem w dzisiejszym artykule.
„Tylko jak najmniej gramatyki…”, „A czy oni używają tych wszystkich czasów?”, „Ale jak tak powiem, to mnie zrozumieją?”, „To ile w końcu jest tych wszystkich czasów w angielskim?!”. To tylko garstka moich ulubionych, powtarzających się rok w rok pytań osób dorosłych, rozpoczynających przygodę z językiem. Uczniowie, lekko zdemotywowani wcześnieiszymi porażkami edukacyjnymi, odpychają od siebie myśl o nauce gramatyki. Bardzo często swoje złe doświadczenia i skojarzenia, związane z nauką czasów i struktur gramatycznych, niosą ze sobą od szkoły do szkoły, niczym ciążący im bagaż.
Praktyka czy teoria?
Prawdą jest, że doskonalimy swoje umiejętności poprzez praktykowanie zdobytej już wcześniej wiedzy. Podobnie jest ze znajomością języka obcego i komunikacją w nim – nie będziemy w stanie doskonalić swoich umiejętności, jeśli wcześniej nie przyswoimy odpowiedniej dawki informacji, nie zrozumiemy i nie zapamiętamy pewnych zasad. Nie jesteśmy w stanie nauczyć się języka obcego w magiczny sposób, zakładając na noc słuchawki i odtwarzając w kółko to samo nagranie. O ile pewne struktury możemy przyswoić dzięki wielokrotnym powtórzeniom, o tyle nigdy nie będziemy w pełni władać językiem obcym, bez właściwie ukierunkowanej przygody z teorią.
Uczeń aktywnie
Jednym z najczęściej praktykowanych sposobów wprowadzania zasad gramatycznych, zastosowań poszczególnych struktur oraz ich budowy jest aktywizacja uczniów w taki sposób, aby mieli oni poczucie sprawczości podczas naszych zajęć. Dlatego właśnie zachęcamy ich do formułowania własnych definicji, wysnuwania samodzielnych wniosków oraz zauważania i odnotowywania różnic w konstrukcjach. Udział nauczyciela jako przewodnika i osoby nadzorującej jest niezbędny. To nauczyciel wprowadza materiał, na bazie którego będziemy pracować wspólnie z uczniem. Dobrze dobrane treści umożliwią naszym kursantom zauważenie różnic pomiędzy strukturami i zrozumienie działających nimi zależności. Taki model nauki, zakładający aktywizację osób uczących się, zachęca do bliższego poznania teorii. Uczniowie bazują na logicznym myśleniu, a dobrze wiemy, że najlepiej pamiętamy coś, w odkryciu czego mieliśmy aktywny udział.
Nauczyciel powinien jednak czuwać nad przebiegiem takich zajęć i korygować nieprawidłowe wnioski.
Mniej znaczy więcej
Niejednokrotnie próbując wyjaśnić naszym uczniom zawiłości gramatyczne pakujemy całą naszą dotychczasową wiedzę do jednego worka i obdarowujemy nią kursantów podczas jednych zajęć. Może nam się wydawać, że skoro wszystko jest ważne, to temat powinniśmy potraktować całościowo. Czasami jest jednak lepiej wiedzę i satysfakcję z jej zdobywania odpowiednio dawkować.
Jeśli mamy doczynienia z dorosłymi uczniami, powinniśmy pamiętać o tym, że wśród naszych kursantów mogą znajdować się osoby, które już wcześniej uczyły się danego języka obcego, jednak nie są zadowolone ze swoich postępów. Warto porozmawiać z takimi uczniami i dowiedzieć się, co jest przyczyną ich dotychczasowych niepowodzeń.
Mogą one być związane z nadmiarem przekazywanych wiadomości lub zbyt szybkim tempem prowadzenia zajęć. Starajmy się wprowadzać mniej nowych informacji i obudowywać już zdobytą wiedzę w nowe ćwiczenia czy zadania wymagające użycia kompleksowych umiejętności.
Dla przykładu, ćwicząc z uczniami czasy przyszłe nie serwuję im bufetu składającego się ze wszystkich możliwych konstrukcji. Próbujemy raczej rozpocząć od degustacji „Future Simple”i ćwiczeń nieco teoretycznych opartych na utrwalaniu struktury (tworzenie zdań True False, uzupełniania zdań o innych osobach z grupy lub osobach znanych, przepowiadanie przyszłości dzięki Story Cubes). Następnie przechodzimy do tworzenia pełnych historii i dialogów z użyciem czasu i pomocy edukacyjnych np. kart StoryBits. Kolejnym krokiem jest korzystanie z materiałów video i tworzenie rozmowy stymulacyjnej opartej na materiale, z użyciem przede wszystkim czasu docelowego, który mają utrwalać nasi uczniowie. Dzięki różnorodności kursanci się nie nudzą, a mimo wszystko świadomie trenują wprowadzanie teorii w praktykę.
Jednym z ulubionych ćwiczeń moich dorosłych kursantów, utrwalającym strukturę czasu Future Simple jest wcielanie się w role osób sławnych/celebrytów i przeprowadzanie dialogów. Każdy otrzymuje wykonane przez nas wcześniej maski sławnych postaci (najlepiej lekko podpytać wcześniej uczniów kogo lubią, znają) i odpowiada na pytania zadawane przez dziennikarza (Will your band visit Poland next year? When will your next film be released?”), wcielając się w rolę gwiazdy. Tego typu zadania działają świetnie również w przypadku osób, które niechętnie rozmawiają o sobie, a mimo wszystko zależy im na praktykowaniu języka.
Testy niekonwencjonalne
Na słowo „test” moi uczniowie reagują przerażeniem. Niezależnie od wieku. Wiedzą jednak, że testy często przeprowadzam w sposób niekonwencjonalny. Jednym z moich ulubionych sposobów na przetestowanie teorii i praktyki jest metoda gry planszowej.
W celu przeprowadzenia gry potrzebne nam będą punkty prowadzące wszystkich od „startu” do „mety”. Rozpoczynamy od przykładowej stacji „słowa charakterystyczne”, gdzie uczniowie powinni podać nam odpowiednie dla konstrukcji gramatycznej wyrażenia czasu np. next year, tomorrow. Następnie przystajemy na chwilę na polu „budowa zdań”. Każde pole może być obrazkowym przedstawieniem danego zagadnienia, jeśli oczywiście wcześniej w podobny sposób wprowadzaliśmy teorię. Przy stacji przypominającej strukturę pytań możemy przedstawić np. obrazek sytuacyjny „wymuszający” użycie konkretnej struktury. Dla czasu „Future Simple” może to być obrazek oświadczającego się mężczyzny z chmurką do uzupełnienia tekstem: „Will you marry me?”.
Z pustej kartki również możemy wyczarować szybki test na dwa sposoby. Pierwszym z nich jest „mistake spotting”. Uczniowie otrzymują pustą kartkę z infografikami w postaci chmurek. Przedstawiamy im notatkę ustną dotyczącą omawianego czasu, zawierającą kilka błędów. Zadaniem uczniów jest sporządzenie notatki w pustych chmurkach, bez użycia błędnych informacji. W podobny sposób działamy z drugim sposobem. Ustnie przedstawiamy w 100% poprawną notatkę, uczniowie wypunktowują najważniejsze kwestie. Następnie w małych grupkach na podstawie sporządzonych notatek wybrani uczniowie wcielają się w rolę nauczyciela, próbując wytłumaczyć innym zagadnienie gramatyczne. Reszta osób zadaje pytania lub stara się uzupełnić informacje.
Gramatyka i teoria to nie relikty przeszłości, używane przez nauczycieli, żeby zapchać zajęcia niepotrzebnymi informacjami. Odpowiednio wykorzystane podczas lekcji stanowią niezbędną i ciekawą podstawę budowania umiejętności mówienia i komunikowania się w języku obcym. Te dwa elementy języka są ze sobą nierozerwalnie związane i nie można rozwijać jednej z tych kompetencji, całkowicie pomijając drugą. Pamiętajmy zatem o odpowiednim wyważeniu teorii i praktyki w naszej codziennej pracy, a sukces będzie murowany.
Jeśli spodobał ci się artykuł Agnieszki, koniecznie odwiedź jej bloga English on fleek oraz stronę na Facebooku!