Jak przeprowadzić prostą i efektywną rozgrzewkę, aby wspierać i rozwijać umiejętność mówienia u uczniów, a przy okazji pobudzić aktywność grupy? W dzisiejszym artykule, znajdziecie kilka ciekawych (i sprawdzonych!) pomysłów do wykorzystania ze swoimi słuchaczami podczas zajęć stacjonarnych i online, które nie wymagają dużo przygotowań. Część z nich można zastosować nie tylko w charakterze rozgrzewki, ale także jako przerywnik do bieżącego tematu lekcji, bądź ciekawe i zaskakujące zakończenie zajęć.
No to zaczynajmy!
Jedną z moich ulubionych rozgrzewek, jest gra „Jak dobrze mnie znasz?”. Na początek, aby zaciekawić swoich słuchaczy, lektor podaje różne fakty o sobie (na przykład na tablicy bądź w formie prezentacji czy wydrukowanych wcześniej fotografii) – mogą to być związane z nim liczby (takie jak wiek, czy rozmiar buta), imiona (drugie imię, imię siostry, zwierzaka), jedzenie, przedmioty szkolne (na przykład takie, które lubimy lub nie) i wiele innych. Im ciekawsze i bardziej kreatywne pomysły, tym więcej śmiechu i elementów zaskoczenia!
Zadaniem uczniów jest zadawanie pytań w języku obcym i odgadnięcie, co przedstawione imiona, liczby, słowa i skojarzenia znaczą w życiu nauczyciela. Następnie role się odwracają. To uczniowie podają kilka związanych z nimi faktów i skojarzeń, a nauczyciel i pozostali słuchacze odgadują ich znaczenie.
Jest to doskonałe ćwiczenie na zajęcia z nowymi grupami, aby przełamać lody. Może też stanowić świetną zabawę i wyzwanie dla grup, które znają się nie od dziś. To zaskakujące, jak dużo twoi uczniowie czasami o tobie wiedzą! 😉
Co ważne w obecnej sytuacji, gra nadaje się zarówno na lekcje stacjonarne, jak i te prowadzone przed ekranem komputera.
Kolejna rozgrzewka, której używam często podczas moich zajęć, polega na pokazaniu uczniom fotografii, przedstawiających różne emocje. Zadaniem słuchaczy jest wybrać jedną lub kilka ilustracji, odzwierciedlających ich dzisiejsze samopoczucie. Następnie mówią, co takiego się dzisiaj wydarzyło, że tak właśnie się czują. Jest to świetna alternatywa do często zadawanego przez nas pytania na początku zajęć „How are you today?”.
Do tego typu warm-upów, doskonale sprawdzą się darmowe zasoby graficzne (takie jak Pexels, Pixabay, Freepik, itp.). Im bardziej zaskakujące, dziwniejsze i zabawniejsze fotografie, tym lepiej – uczniowie chętniej rozgadają się w języku obcym.
Oczywiście grę można modyfikować na różne sposoby i zadawać w jej trakcie inne pytania, na przykład: „jak czułeś się wczoraj / w miniony weekend?”, „W jakich sytuacjach czujesz się tak, jak postać przedstawiona na obrazku?”, „Jak czułbyś się gdyby…?” i wiele, wiele innych. Wszystko zależy od tego, jakie czasy i zagadnienia gramatyczne chcemy utrwalić na danych zajęciach.
Do tej zabawy potrzebujemy buzzerów, które można kupić w wielu sklepach internetowych i stacjonarnych. Dzielimy uczniów na dwie drużyny, które ustawiają się kolejno przy swoim brzęczku. Nauczyciel zadaje pytanie, związane z przerabianym słownictwem, bądź strukturami gramatycznymi. Uczeń, który pierwszy naciśnie przycisk, odpowiada na pytanie. Jeśli odpowie poprawnie – jego drużyna zdobywa punkt. Jeśli nie, pytanie przechodzi na gracza z drużyny przeciwnej. Dobra zabawa, śmiech i emocje gwarantowane! Choć gra wymaga zakupu buzzera, warto w niego zainwestować, ponieważ będzie nam służyć zapewne przez długi czas, podczas kolejnych zajęć językowych. Dzieciaki naprawdę lubią tego rodzaju gry, ponieważ wprowadzają elementy zdrowej rywalizacji, ale też kooperacji – każdy chce zdobyć punkt dla swojej drużyny.
Chcesz utrwalić Past Simple i czasowniki nieregularne w ciekawy i przyjemny dla uczniów sposób? Nic prostszego! Wyrwij niezdarnie z zeszytu kilkanaście kartek papieru i wypisz na nich podstawowe formy czasowników nieregularnych. Zawijaj kartki, jedna za drugą aż powstanie wielowarstwowa kulka przypominająca kapustę. Na lekcji, rzuć kulką papieru do jednego z słuchaczy. Uczeń odwija jedną z warstw papieru, czyta na głos czasownik, a następnie wypowiada jego drugą formę. Podaje kulkę do swojego kolegi/koleżanki z grupy. Gra toczy się aż do wyczerpania kartek papieru. Dobra zabawa i powtórka gwarantowane! Jeśli chcemy urozmaicić nieco ćwiczenie, możemy poprosić uczniów, aby oprócz podania drugiej formy czasownika, ułożyli z nią sensowne zdanie.
Na tej samej zasadzie można utrwalić inne zagadnienia, na przykład stopniowanie przymiotników, słowotwórstwo, Past Participle i wiele innych. Chcesz, aby uczniowie powtórzyli słownictwo? Zrób to samo, ale tym razem wypisując ostatnio poznane wyrażenia. Uczniowie rzucają do siebie „kapustą”, czytają zapisane słówko i podają do niego definicję i/lub synonimy – pozostałe osoby muszą odgadnąć, o jaki wyraz chodzi, a następnie ułożyć z nim logiczne zdanie.
Uczniowie losują obrazek ze stosu kart przygotowanego przez nauczyciela. Obrazki mogą być wcześniej wyselekcjonowane i stricte związane z tematem lekcji, tak aby nawiązać do aktualnie przerabianego działu. Słuchacze muszą podać do wylosowanej karty swoje skojarzenia. Chodzi o to, żeby podali jak najwięcej słów, które przychodzą im do głowy, gdy widzą daną ilustrację – mogą być to różne części mowy. Gra ta z pewnością rozgrzewa, pobudza wyobraźnię i skłania do myślenia. Chcesz wykorzystać grę podczas zajęć online? Nic prostszego! Pokazujesz obrazki do kamery. U mnie to ćwiczenie sprawdza się naprawdę dobrze!
Alternatywa wyżej wspomnianej gry polega na tym, że uczniowie losują większą liczbę kart, na przykład sześć lub więcej (w zależności od kreatywności i poziomu naszej grupy). Tym razem, muszą wspólnie opowiedzieć spójną historię, na podstawie wytypowanych ilustracji. Gra stanowi idealny trening pomysłowości i wyobraźni, koncentracji, współpracy, a także snucia opowieści (tzw. storytelling). Możemy ukierunkować naszych uczniów i poprosić o używanie konkretnych wyrażeń, struktur gramatycznych i czasów tak, aby mieli możliwość je utrwalić.
Kolejna gra polega na tym, że uczeń losuje jedną z kart i musi opisać, co się na niej znajduje. Pozostałe osoby z klasy/grupy, zgadują, o jaki przedmiot chodzi. Ćwiczenie rozwija umiejętność mówienia, definiowania i podawania synonimów, a także słuchania ze zrozumieniem. Zadanie nie jest tak proste jak się wydaje, ponieważ niektóre karty obrazkowe z gry „Chyba śnisz!” wcale nie są tak oczywiste, a przedstawione na nich grafiki proste do odgadnięcia!
Jeśli nie posiadacie jeszcze gry Chyba śnisz! wspomnianej w artykule, możecie nabyć ją w sklepie Teacher’s Corner.
Artykuł przygotowała dla was Aleksandra Jaśkiewicz, nauczycielka języka angielskiego i języka hiszpańskiego. Autorka bloga Small things with great heart, na którym znajdziecie całą masę niezwykle ciekawych materiałów na zajęcia i pomysłów na kreatywne aktywności. Odwiedźcie też koniecznie Facebookowy profil Oli – Small things with great heart.
Jak przeprowadzić prostą i efektywną rozgrzewkę, aby wspierać i rozwijać umiejętność mówienia u uczniów, a przy okazji pobudzić aktywność grupy? W dzisiejszym artykule, znajdziecie kilka ciekawych (i sprawdzonych!) pomysłów do wykorzystania ze swoimi słuchaczami podczas zajęć stacjonarnych i online, które nie wymagają dużo przygotowań. Część z nich można zastosować nie tylko w charakterze rozgrzewki, ale także jako przerywnik do bieżącego tematu lekcji, bądź ciekawe i zaskakujące zakończenie zajęć.
No to zaczynajmy!
Jedną z moich ulubionych rozgrzewek, jest gra „Jak dobrze mnie znasz?”. Na początek, aby zaciekawić swoich słuchaczy, lektor podaje różne fakty o sobie (na przykład na tablicy bądź w formie prezentacji czy wydrukowanych wcześniej fotografii) – mogą to być związane z nim liczby (takie jak wiek, czy rozmiar buta), imiona (drugie imię, imię siostry, zwierzaka), jedzenie, przedmioty szkolne (na przykład takie, które lubimy lub nie) i wiele innych. Im ciekawsze i bardziej kreatywne pomysły, tym więcej śmiechu i elementów zaskoczenia!
Zadaniem uczniów jest zadawanie pytań w języku obcym i odgadnięcie, co przedstawione imiona, liczby, słowa i skojarzenia znaczą w życiu nauczyciela. Następnie role się odwracają. To uczniowie podają kilka związanych z nimi faktów i skojarzeń, a nauczyciel i pozostali słuchacze odgadują ich znaczenie.
Jest to doskonałe ćwiczenie na zajęcia z nowymi grupami, aby przełamać lody. Może też stanowić świetną zabawę i wyzwanie dla grup, które znają się nie od dziś. To zaskakujące, jak dużo twoi uczniowie czasami o tobie wiedzą! 😉
Co ważne w obecnej sytuacji, gra nadaje się zarówno na lekcje stacjonarne, jak i te prowadzone przed ekranem komputera.
Kolejna rozgrzewka, której używam często podczas moich zajęć, polega na pokazaniu uczniom fotografii, przedstawiających różne emocje. Zadaniem słuchaczy jest wybrać jedną lub kilka ilustracji, odzwierciedlających ich dzisiejsze samopoczucie. Następnie mówią, co takiego się dzisiaj wydarzyło, że tak właśnie się czują. Jest to świetna alternatywa do często zadawanego przez nas pytania na początku zajęć „How are you today?”.
Do tego typu warm-upów, doskonale sprawdzą się darmowe zasoby graficzne (takie jak Pexels, Pixabay, Freepik, itp.). Im bardziej zaskakujące, dziwniejsze i zabawniejsze fotografie, tym lepiej – uczniowie chętniej rozgadają się w języku obcym.
Oczywiście grę można modyfikować na różne sposoby i zadawać w jej trakcie inne pytania, na przykład: „jak czułeś się wczoraj / w miniony weekend?”, „W jakich sytuacjach czujesz się tak, jak postać przedstawiona na obrazku?”, „Jak czułbyś się gdyby…?” i wiele, wiele innych. Wszystko zależy od tego, jakie czasy i zagadnienia gramatyczne chcemy utrwalić na danych zajęciach.
Do tej zabawy potrzebujemy buzzerów, które można kupić w wielu sklepach internetowych i stacjonarnych. Dzielimy uczniów na dwie drużyny, które ustawiają się kolejno przy swoim brzęczku. Nauczyciel zadaje pytanie, związane z przerabianym słownictwem, bądź strukturami gramatycznymi. Uczeń, który pierwszy naciśnie przycisk, odpowiada na pytanie. Jeśli odpowie poprawnie – jego drużyna zdobywa punkt. Jeśli nie, pytanie przechodzi na gracza z drużyny przeciwnej. Dobra zabawa, śmiech i emocje gwarantowane! Choć gra wymaga zakupu buzzera, warto w niego zainwestować, ponieważ będzie nam służyć zapewne przez długi czas, podczas kolejnych zajęć językowych. Dzieciaki naprawdę lubią tego rodzaju gry, ponieważ wprowadzają elementy zdrowej rywalizacji, ale też kooperacji – każdy chce zdobyć punkt dla swojej drużyny.
Chcesz utrwalić Past Simple i czasowniki nieregularne w ciekawy i przyjemny dla uczniów sposób? Nic prostszego! Wyrwij niezdarnie z zeszytu kilkanaście kartek papieru i wypisz na nich podstawowe formy czasowników nieregularnych. Zawijaj kartki, jedna za drugą aż powstanie wielowarstwowa kulka przypominająca kapustę. Na lekcji, rzuć kulką papieru do jednego z słuchaczy. Uczeń odwija jedną z warstw papieru, czyta na głos czasownik, a następnie wypowiada jego drugą formę. Podaje kulkę do swojego kolegi/koleżanki z grupy. Gra toczy się aż do wyczerpania kartek papieru. Dobra zabawa i powtórka gwarantowane! Jeśli chcemy urozmaicić nieco ćwiczenie, możemy poprosić uczniów, aby oprócz podania drugiej formy czasownika, ułożyli z nią sensowne zdanie.
Na tej samej zasadzie można utrwalić inne zagadnienia, na przykład stopniowanie przymiotników, słowotwórstwo, Past Participle i wiele innych. Chcesz, aby uczniowie powtórzyli słownictwo? Zrób to samo, ale tym razem wypisując ostatnio poznane wyrażenia. Uczniowie rzucają do siebie „kapustą”, czytają zapisane słówko i podają do niego definicję i/lub synonimy – pozostałe osoby muszą odgadnąć, o jaki wyraz chodzi, a następnie ułożyć z nim logiczne zdanie.
Uczniowie losują obrazek ze stosu kart przygotowanego przez nauczyciela. Obrazki mogą być wcześniej wyselekcjonowane i stricte związane z tematem lekcji, tak aby nawiązać do aktualnie przerabianego działu. Słuchacze muszą podać do wylosowanej karty swoje skojarzenia. Chodzi o to, żeby podali jak najwięcej słów, które przychodzą im do głowy, gdy widzą daną ilustrację – mogą być to różne części mowy. Gra ta z pewnością rozgrzewa, pobudza wyobraźnię i skłania do myślenia. Chcesz wykorzystać grę podczas zajęć online? Nic prostszego! Pokazujesz obrazki do kamery. U mnie to ćwiczenie sprawdza się naprawdę dobrze!
Alternatywa wyżej wspomnianej gry polega na tym, że uczniowie losują większą liczbę kart, na przykład sześć lub więcej (w zależności od kreatywności i poziomu naszej grupy). Tym razem, muszą wspólnie opowiedzieć spójną historię, na podstawie wytypowanych ilustracji. Gra stanowi idealny trening pomysłowości i wyobraźni, koncentracji, współpracy, a także snucia opowieści (tzw. storytelling). Możemy ukierunkować naszych uczniów i poprosić o używanie konkretnych wyrażeń, struktur gramatycznych i czasów tak, aby mieli możliwość je utrwalić.
Kolejna gra polega na tym, że uczeń losuje jedną z kart i musi opisać, co się na niej znajduje. Pozostałe osoby z klasy/grupy, zgadują, o jaki przedmiot chodzi. Ćwiczenie rozwija umiejętność mówienia, definiowania i podawania synonimów, a także słuchania ze zrozumieniem. Zadanie nie jest tak proste jak się wydaje, ponieważ niektóre karty obrazkowe z gry „Chyba śnisz!” wcale nie są tak oczywiste, a przedstawione na nich grafiki proste do odgadnięcia!
Jeśli nie posiadacie jeszcze gry Chyba śnisz! wspomnianej w artykule, możecie nabyć ją w sklepie Teacher’s Corner.
Artykuł przygotowała dla was Aleksandra Jaśkiewicz, nauczycielka języka angielskiego i języka hiszpańskiego. Autorka bloga Small things with great heart, na którym znajdziecie całą masę niezwykle ciekawych materiałów na zajęcia i pomysłów na kreatywne aktywności. Odwiedźcie też koniecznie Facebookowy profil Oli – Small things with great heart.
Nauczanie online to temat rzeka. Wielu nauczycieli dzieliło się już swoimi opiniami na jego temat. Na łamach nauczycielskich blogów i facebookowych grup mówiło się o
Czas ruszyć się sprzed komputerów! I truly mean it! Uczniowie mają już serdecznie dość logowań, prezentacji, quizów i tym podobnych, początkowo atrakcyjnych, rozwiązań w zdalnym
Mrozek poszczypał za policzki, gdzieniegdzie śnieg przyprószył, grudzień rozgościł się na kartach kalendarza – sezon przedświąteczny w pełni! Jak sezon przedświąteczny, to i bożonarodzeniowa lekcja
Nauczanie online to temat rzeka. Wielu nauczycieli dzieliło się już swoimi opiniami na jego temat. Na łamach nauczycielskich blogów i facebookowych grup mówiło się o
Czas ruszyć się sprzed komputerów! I truly mean it! Uczniowie mają już serdecznie dość logowań, prezentacji, quizów i tym podobnych, początkowo atrakcyjnych, rozwiązań w zdalnym
Mrozek poszczypał za policzki, gdzieniegdzie śnieg przyprószył, grudzień rozgościł się na kartach kalendarza – sezon przedświąteczny w pełni! Jak sezon przedświąteczny, to i bożonarodzeniowa lekcja
